Motocykliści Monster Energy Honda Teamu rozpoczynają drugi tydzień rywalizacji w 41. edycji Rajdu Dakar w ścisłej czołówce klasyfikacji generalnej. Po niedzielnym, najdłuższym etapie Ricky Brabec jest drugi, a Kevin Benavides czwarty.Choć sobota była dniem odpoczynku, zawodnicy mają za sobą pracowity weekend. W piątek drugą część tzw. „maratonu” na czele generalki zakończył Brabec. Niestety, tego samego dnia z rywalizacji musiał wycofać się dwunastokrotny uczestnik Dakaru, Paulo Goncalves, który uszkodził nadgarstek po upadku na 155 kilometrze odcinka specjalnego. Portugalczyk na helikopter medyczny czekał w asyście zespołowego kolegi, Nacho Cornejo, który zakończył próbę na drugiej pozycji po tym, jak organizatorzy odjęli od jego wyniku czas poświęcony na pomoc Goncalvesowi.
Sobotnia przerwa w Arequipie była w tym roku bardzo krótka, bo jeszcze wieczorem zawodnicy ruszyli w kierunku nowej bazy rajdu w Camanie. Niedzielny etap był najdłuższym na trasie tegorocznego Dakaru, licząc aż 839 km. Na mecie Brabec stracił co prawda prowadzenie w generalce i spadł na drugie miejsce, ale z siódmego na czwarte awansował z kolei Benavides. Tuż za pierwszą dziesiątką, na dwunastej pozycji, jest zaś Cornejo. Cała trójka startuje na motocyklach Honda CRF450 RALLY.
„Niedzielna nie była łatwa z powodu silnego wiatru – wyjaśnia Ricky Brabec. - Także w biwaku panowało z tego powodu małe zamieszanie, ale cieszę się, że tu jestem. Przed nami jeszcze cztery dni walki, ale jestem w pełni sił i chcę walczyć do końca.”
W najbliższych dniach na uczestników czeka nieco inne oblicze Dakaru i długie, szybkie odcinki specjalne. Poniedziałkowy liczyć będzie aż 323 km.
Wyniki 6 etapu
Obecna klasyfikacja po 6 etapie